Hej,
taki pomysł mi przyszedł do głowy, żeby może zorganizować wirtualne spotkanie (zoom?, skype?) kemperowców, gdzie moglibyśmy, każdy przy swoim ulubionym trunku, pogadać o sprzęcie, makrofagach i życiu. Wiem, że istnieje ryzyko, że będzie to spotkanie nudne do bólu, bo wszyscy mamy taki sam sprzęt, ale kto wie?
Byłby ktoś zainteresowany?